Jak malować paznokcie? Malowanie zwykłym lakierem przy skórkach!
Malowanie paznokci nie musi być udręką. Może być przyjemnym czasem, który spędzisz sama ze sobą. Z tego wpisu dowiesz się, jak malować paznokcie zwykłym lakierem w domu, by mieć je pomalowane blisko skórek, równo i bez smug. To jest osiągalne!
Zalane skórki są czymś normalnym na początku przygody z malowaniem paznokci. Warto jednak jak najszybciej nauczyć się używać tradycyjnego lakieru prawidłowo. Efekt będzie wtedy estetyczniejszy, czystszy, trwalszy.
Dla uproszczenia w tym wpisie nazywam „skórkami” zarówno faktyczne skórki, jak i obrąbki. Nie chcę wnikać w fachowe nazewnictwo, bo nie o tym jest ten post.
Jak równo pomalować paznokcie przy skórkach? Wystarczy zapamiętać, co robić na poszczególnych etapach.
Przygotowanie do malowania
Przede wszystkim pozbądź się skórek. Możesz na przykład odsunąć je dokładnie drewnianym patyczkiem. Tylko zrób to delikatnie. Użyj do tego preparatu zmiękczającego, bo bez niego zrobisz sobie krzywdę.
Gdy na paznokciach nie będzie białych skórek, nałożenie lakieru stanie się łatwiejsze, a efekt będzie wyglądał lepiej.
Tworzę kurs o malowaniu paznokci i nie tylko, więc zapisz się na mój newsletter i dowiedz się pierwsza o premierze!
Poza tym powierzchnia paznokci powinna być równa i odtłuszczona. W tym celu użyj cleanera (jak przed hybrydami) albo umyj paznokcie wodą z mydłem, a potem wysusz/wytrzyj je ręczniczkiem (uwaga na paproszki).
Malowanie paznokci
Przed nałożeniem kolorowej warstwy koniecznie sięgnij po bazę lub odżywkę. Tylko niektóre serie lakierów nie wymagają dodatkowego podkładu. Dla mnie baza jest obowiązkowym punktem malowania paznokci, niezależnie od zaleceń producenta. Przedłuża trwałość i chroni paznokcie.
Przeczytaj więcej o kolejności wykonywania manicure we wpisie: Co najpierw - baza czy top?
Do wyboru jest mnóstwo lakierów, więc zajrzyj do mojego rankingu najlepszych lakierów do paznokci. Znajdziesz tam także różne typy pędzelków.
Samo malowanie może się różnić w zależności od kształtu pędzelka i konsystencji lakieru. Warto pamiętać o kilku kwestiach:
- Jaśniejsze lakiery z dobrym kryciem są prostsze w obsłudze niż te ciemniejsze. Błędy są mniej widoczne, a także łatwiej doczyścić skórki. Całkiem jasne lakiery mogą jednak sprawiać problemy – zazwyczaj nie kryją tak dobrze i łatwiej z nimi o smugi.
- Lakiery z drobinkami i te perłowe wybaczają więcej. Największym wyzwaniem są typowe kremy, czyli same kolory bez żadnych dodatków. Trudniej je równo nałożyć. Te mocno metaliczne mogą być kłopotliwe z tego względu, że przy malowaniu widać każde pociągnięcie pędzelka.
- Z lakierem tradycyjnym zazwyczaj trzeba pracować szybko, dlatego najlepiej pomalować każdy paznokieć jak najmniejszą liczbą pociągnięć. Standardowo są to trzy ruchy – jeden na środku i dwa po bokach. Inaczej mogą być widoczne uskoki lub lakier częściowo wyschnie w trakcie malowania.
Najczęściej problem sprawia malowanie paznokci przy skórkach. Możesz dopchnąć do nich lakier pędzelkiem albo pomalować ich okolice bardziej ukośnie, tworząc bokiem pędzelka półkola. Moim zdaniem na początku nauki malowania lepiej zatrzymać się milimetr przed skórkami niż uzyskać poszarpaną linię.
Pamiętaj też o pociągnięciu lakierem wolnych brzegów, czyli samych końcówek paznokci. Dzięki temu wyglądają one ładniej, a manicure utrzymuje się dłużej.
Tworzę kurs o malowaniu paznokci i nie tylko, więc zapisz się na mój newsletter i dowiedz się pierwsza o premierze.
Na trwałość paznokci pomalowanych tradycyjnym lakierem mocno wpływa ich kondycja, dlatego polecam Ci wpis: Jak wzmocnić paznokcie?
Czyszczenie skórek
Malowanie paznokci to jedno, ale ważne jest też to, co robisz później. Zamiast zastanawiać się, jak nie zalać skórek, bądź mistrzynią w ich doczyszczaniu.
Nawet najlepsi czyszczą skórki. To nic złego, to genialne rozwiązanie. Możesz do tego użyć płaskiego pędzelka (takiego ściętego na skos lub z półokrągłą końcówką) zamoczonego w zmywaczu. Alternatywnie – patyczków drewnianych lub higienicznych. Istnieją też specjalne korektory, ale moim zdaniem nie są ani wygodne, ani warte zakupu.
Skórki możesz czyścić, gdy lakier jest jeszcze mokry (łatwiej, mniej bezpiecznie) albo gdy już wysechł (trudniej, ale za to nie zmyjesz niechcący lakieru z paznokci), przed topem albo po nim (o ile planujesz go nakładać).
Top
Na koniec koniecznie nałóż top. Nie tylko zapewnia lepszą trwałość manicure, ale także wyrównuje niedociągnięcia. Jeśli masz typowy top, który lekko rozpuszcza lakier pod spodem, to uzyskasz gładszą powierzchnię.
Mam nadzieję, że po tym wpisie malowanie paznokci zwykłym lakierem będzie dla Ciebie nieco łatwiejsze. Pamiętaj tylko, że trzeba to przećwiczyć! Możesz przeczytać 30 wpisów o tym, jak pomalować paznokcie, i nadal tego nie robić. Gdy zaczniesz częściej sięgać po lakiery i poznasz ich formułę, to zobaczysz, z czym faktycznie masz problem. Nabierzesz wprawy. To kluczowe! Zamiast mówić: „nie umiem malować paznokci” – chwyć lakier w dłoń i spróbuj. Z czasem będzie coraz lepiej.
Powyższe zasady Ci pomogą. Sprawią, że Twoje paznokcie będą się dłużej trzymały. Jeśli nie nałożysz topu, a do tego nie wyczyścisz skórek po malowaniu, bo myślisz, że przecież same się umyją podczas kąpieli, to nie licz na długotrwały manicure.
Początkującym w malowaniu paznokci polecam moje poradniki o tym, co kupić do paznokciowej wyprawki: Niezbędne akcesoria do paznokci i Wszystko do paznokci.
Jeśli chcesz poznać moje triki na malowanie, dowiedzieć się, jak wygodnie układać dłonie do malowania, jak malować paznokcie danym typem pędzelka, jak malować lewą ręką itd., to… tworzę! Tworzę dla Ciebie kurs o malowaniu paznokci i nie tylko. Zapisz się na mój newsletter i jako pierwsza dowiedz się o jego premierze.
Z pewnością bardzo wartościowy spis dla wielu z nas.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJeju, ja do malowania paznokci nie mam cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trzeba na to poświęcić trochę czasu :D Mnie malowanie paznokci totalnie relaksuje, ale rozumiem, że dla niektórych to bardziej jak obowiązek do spełnienia ;)
UsuńNie wiedziałam, że będę się tym kiedyś zachwycać, ale... jak ładnie rosną Ci skórki! :) Bardzo przydatny poradnik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D Specyficzny komplement, ale dzięki! <3 Dłuuugo zapuszczałam skórkę do zdjęcia, chyba z 3 tygodnie albo i dłużej nic nie ruszałam. Ale bardzo dużo nawilżałam, dużo olejowałam, więc jakoś tak ładnie było. Ale i tak wolę bez :D
UsuńGorgeous manicure <3
OdpowiedzUsuńJa miałam ten problem z czyszczeniem skórek (już po wyschnięciu lakieru), że zazwyczaj niestety najeżdżałam też na kolor i dorabiałam się odrostu tuż po pomalowaniu :D.
OdpowiedzUsuńTeraz więc uważam, by nie zalewać górnych skórek, a z wałów bocznych akurat schodzą mi bez problemu właśnie po kąpieli.
Weroniko, jak ty to robisz, że nigdy nie masz zafarbowanych paznokci? Oraz zawsze masz tak czysciutko pod pazurkami :). Oczywiście zawsze używam bazy,a pod takie kolory jak niebieski czy zielenie kładę zapobiegawczo dwie warstwy. Niestety i tak zdarza się, że kolor przeniknie nawet przez bazę i potem są paskudnie pożółkłe :(. Sposoby na wybielanie typu pasta do zębów czy cytryna niewiele dają, po polecanym również do tego perhydrolu z kolei nieraz bolały mnie paznokcie :/.
A ze wzgledu na długie hyponychium strefa podpaznokciowa sprawia czasem wrażenie brudnej choć nic tam nie ma, innym razem to właśnie brudek wejdzie jakimś cudem pod hyponychium i nie sposób go wyjąć
Dziękuję za komentarz :)
UsuńCo do zmywania lakieru przy czyszczeniu skórek - faktycznie może się zdarzyć :( Można wtedy ewentualnie domalować malutkim pędzelkiem, ale to już więcej roboty i też może nie wyjść idealnie.
Zdecydowanie z wałów bocznych lepiej schodzi, też mam takie doświadczenia :D
Hmm, co do koloru paznokci - nigdy nie wybielam. U siebie na żywo widzę różnicę w obu dłoniach - prawą maluję rzadziej i jest ciut bardziej biała. Zdjęcia robię w zimnym świetle. Chociaż faktycznie i tak nie mam zbyt żółtych tych paznokci. Pamiętam, że zdarzało mi się mieć odbarwienia od niebieskiego czy mocnego bordowego, ale już daaawno mi się tak nie trafiło. Chyba to mocno zależy od lakieru. Baza zazwyczaj pomaga, ale faktycznie nie zawsze. Wydaje mi się, że lepiej nie wybielać na siłę tylko pielęgnować i poczekać aż odrosną :/
Co do paproszków pod paznokciem - ja tylko myję ręce i mi to wystarcza. Trudniej mi się myło pod paznokciami, gdy miałam kiedyś krótkie paznokcie. Ale można też czyścić szczoteczką do paznokci, kiedyś też pytałam o to na story i ktoś napisał, że czyści patyczkami do uszu. Nie polecam czyszczenia czymś ostrym, bo szkoda naruszać hyponychium. Ale może faktycznie patyczek do uszu się sprawdzi? Są też te takie z bardziej trójkątną końcówką.
A i bardzo lubię właśnie ten żel do skórek SH, jest zdecydowanie najlepszy. Jak się go potrzyma dłużej, kilka minut, to on nie tyle zmiękcza a nawet rozpuszcza skórki! :) potem tylko zbieram patyczkiem a nierozpuszczone resztki odsuwam
OdpowiedzUsuńTak! :D Super jest ;) Miałam kiedyś inny i, porównując, ten jest zdecydowanie mocniejszy. Raz tylko używałam szybciej działającego, ale niestety nie zapamiętałam nazwy i już nigdy go nie odnalazłam :D
Usuńprzepiękne!
OdpowiedzUsuń