Urocze paznokcie w żabki 🐸
Tym razem zapraszam na takie urocze paznokcie w żabki ;) Nie będzie typowego krok po kroku, ale coś tam ciekawego dla Was napisałam - o tym, jak namalować żabę ;)
Moyra holo No. 253
Jest to holograficzny lakier Moyra No. 253, który widzieliście już przy okazji wpisu: Neonowy manicure.
Nałożyłam go na wszystkie paznokcie prawej dłoni oraz te bez żabek lewej dłoni ;)
Niestety nie malowało mi się komfortowo. Właściwie lakier kryje dobrze, ale ma taką właściwość, że ściąga się sam przy kolejnym dotknięciu pędzelka. Dlatego mam trzy warstwy, bo musiałam jakoś zakryć te prześwity.
Generalnie z tym lakierem trzeba się starać, czyli robić naprawdę mało ruchów pędzelkiem. Przyznam się też, że mocno zalałam skórki, a właściwie mi się to nie zdarza, więc obwiniam lakier :D Oczywiście na zdjęciach tego nie widać, bo wszystko wyczyściłam ;)
No i kolejna kwestia - u mnie na paznokciach wszystko bardzo dobrze się trzyma. Właściwie wszystkie lakiery w dobrym stanie wytrzymują tydzień. A tutaj po 4 dniach...
Żałuję bardzo, bo uwielbiam chociażby płytki do stempli Moyra, ale ten lakier mi się nie sprawdził. No, ale oceńcie same, bo holo jest bardzo ładne, zwłaszcza w słońcu :) Może warto się przemęczyć dla takiego efektu?
Ale, moim zdaniem, jeśli koniecznie chcecie seledynowe holo, to bierzcie lepiej lakier z wpisu: Minimalistyczne paznokcie.
Kremowy Golden Rose
Moim zdaniem taki beż ładnie tu pasuje. Poza tym, to bardzo fajny lakier. Kryje bardzo dobrze, ma wygodny, ładnie przycięty pędzelek. Co ciekawe, z bardzo bliska widać w nim perłę, ale na paznokciach już nie :)
To na beżowym lakierze zaplanowałam zdobienie ;) Bo zielone żabki na zieleni, to jednak średni pomysł.
Czego jeszcze użyłam do żabek?
Poza tym pędzelki:
Jak namalować żabę?
Jak namalować żabę? Ja po prostu malowałam, co widziałam ;)
Wybrałam sobie obrazek żab biorących ślub:
Właściwie zmieniłam tylko kilka szczegółów. Mój pan żaba ma na głowie kapelusz, bo jakoś nad nim było zbyt pusto. Za to pani żabka nie ma welonu, bo uznałam, że na paznokciu nie będzie widać, że to miał być własnie welon.
Kluczem do sukcesu jest cierpliwość i dobre "rozplanowanie" żabki na paznokciu. Żaba musi się na paznokciu zmieścić, ale zbyt duże puste przestrzenie też nie są mile widziane. Niektórzy szkicują najpierw na paznokciu ołówkiem, żeby uniknąć takich sytuacji.
Ja, jak zwykle, zaczęłam od nieregularnych plam (głowa, tułów, łapy), co pozwoliło mi określić rozmiary żabek. Później zrobiłam z tego odpowiednie kształty, a na końcu dodałam kontury. Zwróćcie uwagę, że kontury nie są czarne, tylko kolorowe, dzięki czemu żabki wyglądają... tak jak wyglądają ;)
Influencer Live Poznań
Te urocze paznokcie w żaby nosiłam podczas Influencer Live Poznań 2019.
To wydarzenie dla blogerów, znane wcześniej pod nazwą Blog Conference Poznań. Odbyło się w maju 2019 :)
Teraz, po takim czasie od wydarzenia (jest sierpień), mogę stwierdzić, że bawiłam się dobrze! Zainspirowałam się do działania, choć niewiele się dowiedziałam (tak czysto merytorycznie), no i właściwie - mało pamiętam :D
Na pewno dobrze wspominam wykład/warsztaty o fotografii z ekspertem marki Olympus oraz stoisko Cellbes, gdzie można było pozować do zdjęć przy pięknych dekoracjach przed profesjonalnym obiektywem.
W każdym razie, jeśli ktoś z Was tam był i widział żabie paznokcie - to byłam ja :D
Z wydarzenia mam dwa paznokciowe zdjęcia. Pierwsze na ściance stoiska BodyBoom.
Drugie na tle makram wykonanych przez Marheri Crafts.
I to tyle miałam do napisania o paznokciach w żabki ;) Na koniec jeszcze zdjęcie z moim mistrzem drugiego planu.
Jak Wam się podobają takie urocze paznokcie? Żabki to już przesada? A może nosiłybyście? ;)
Słodkie te żabki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJak uroczo. 😊
OdpowiedzUsuńJak to chyba zwykle u mnie :D jakoś wolę takie urocze niż klasyczne paznokcie
Usuńpodziwiam talent :) piękne żabki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJakie urocze te żabki :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Starałam się bardzo :D
UsuńA może potrzeba jakiejś lepszej bazy lub top'u żeby lepiej trzymał się ten lakier? :) Chociaż jak dla mnie 4 dni na tradycyjny lakier to dużo. Biorąc pod uwagę to, że przeważnie na drugi dzień lub dwa dni później już miałam odpryski :(
OdpowiedzUsuńMoże... Ale miałam ten top i tę bazę co "zawsze", zaufane produkty :/
UsuńDla mnie z kolei to bardzo krótko :D Zakładam, że ten lakier innym wytrzymałby w ładnym stanie jeszcze krócej... :/
Podobają mi się te "żabie" paznokcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się ;)
UsuńNamalować takie żaby na paznokciach to musi być dopiero wyczyn :D Fajnie to wygląda, podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Dziękuję :D Bardzo mi miło :D Troszkę mi się z tym zdobieniem zeszło ;)
UsuńJaaaaaaa.... namalować takie żaby i to jeszcze na paznokciach! Szacun! Wyszło przesłodko. Na tej imprezie w Poznaniu nie byłam, pojechałam tydzień później na seebloggers do Łodzi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuję! Właśnie nie na paznokciach to zupełnie bym nie umiała :D A to ja w tym roku na See się nie dostałam, a rok temu byłam :p
UsuńOjej ale słodkie <3 Śliczne !
OdpowiedzUsuńDzięki ;*
UsuńNo, widzę konkretny blog. To znaczy o wybranej tematyce, wyczerpującej zagadnienie do cna. To się liczy dziś w blogosferze.
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńMega słodkie! Podziwiam Cię za te Twoje piękne ręcznie malowane zdobienia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuń