Paznokcie z fotoszopa - szybki i łatwy sposób
Dziś podzielę się z Wami moim tajnym sposobem na paznokcie z fotoszopa. Do tej pory malowałam paznokcie własnoręcznie, ale czas spojrzeć prawdzie w oczy. Świat realny się nie liczy, więc o wiele bardziej opłaca się mieć piękne paznokcie tylko online.
Paznokcie z fotoszopa to sposób na szybkie i łatwe wybicie się w polskiej blogosferze, dlatego już niedługo będę sławna i Wy oczywiście też. Jeśli chcecie uzyskać taki efekt, to przechodzimy do instrukcji krok po kroku.
Najpierw otwieramy program Canva. Fotoszop to była podpucha, przecież nie jesteśmy jeszcze sławne, więc nas na niego nie stać.
Wybieramy rozmiar projektu. Jaki tam sobie chcecie, ja wybrałam 2000 px na 1200 px.
Następnie przesyłamy do Canvy zdjęcie paznokci. Niestety musimy pomalować paznokcie przynajmniej na jeden kolor i zrobić zdjęcie, żeby mieć na czym pracować. Tej niedogodności jeszcze nie obeszłam, ale można wielokrotnie używać jednego zdjęcia do wielu zdobień, więc nie jest aż tak źle.
Ja wzięłam zdjęcie paznokci ze zdobienia - malinowe paznokcie.
I teraz zaczyna się cała zabawa. Wchodzimy w "Elementy" i wyszukujemy obrazki (po angielsku).
Klikamy w wybraną grafikę i dopasowujemy jej rozmiar oraz położenie. Pro tip: Fajnie wybrać obrazek bez tła i zmniejszyć go tak, żeby nie wystawał z paznokcia. Jak będzie wystawał, to trudniej będzie udowodnić, że to prawdziwe zdobienie.
I to tyle! Zapisujemy, pobieramy. Sława gwarantowana! Nikt się nie zorientuje, jeśli dobrze dopasujecie wzór. Popatrzcie na moje propozycje:
A na koniec zagadka. Jedne paznokcie są ręcznie malowane, a drugie są z "fotoszopa".
Ja sama już nie pamiętam, które są które, są nie do odróżnienia. Ale zgadujcie w komentarzach, trzymam kciuki ;)
Koniecznie dajcie znać, czy skorzystacie z mojego sposobu. Ja nie będę się z nim rozstawała, ale jeśli macie sentyment do prawdziwych zdobień, to moje ostatnie możecie obejrzeć tam -> zielone paznokcie z awokado.
PS Wpis powstał oczywiście 1 kwietnia ;)
Paznokcie z fotoszopa to sposób na szybkie i łatwe wybicie się w polskiej blogosferze, dlatego już niedługo będę sławna i Wy oczywiście też. Jeśli chcecie uzyskać taki efekt, to przechodzimy do instrukcji krok po kroku.
Najpierw otwieramy program Canva. Fotoszop to była podpucha, przecież nie jesteśmy jeszcze sławne, więc nas na niego nie stać.
Wybieramy rozmiar projektu. Jaki tam sobie chcecie, ja wybrałam 2000 px na 1200 px.
Następnie przesyłamy do Canvy zdjęcie paznokci. Niestety musimy pomalować paznokcie przynajmniej na jeden kolor i zrobić zdjęcie, żeby mieć na czym pracować. Tej niedogodności jeszcze nie obeszłam, ale można wielokrotnie używać jednego zdjęcia do wielu zdobień, więc nie jest aż tak źle.
Ja wzięłam zdjęcie paznokci ze zdobienia - malinowe paznokcie.
I teraz zaczyna się cała zabawa. Wchodzimy w "Elementy" i wyszukujemy obrazki (po angielsku).
A na koniec zagadka. Jedne paznokcie są ręcznie malowane, a drugie są z "fotoszopa".
Ja sama już nie pamiętam, które są które, są nie do odróżnienia. Ale zgadujcie w komentarzach, trzymam kciuki ;)
Koniecznie dajcie znać, czy skorzystacie z mojego sposobu. Ja nie będę się z nim rozstawała, ale jeśli macie sentyment do prawdziwych zdobień, to moje ostatnie możecie obejrzeć tam -> zielone paznokcie z awokado.
PS Wpis powstał oczywiście 1 kwietnia ;)
Ostatnie zielone są ręcznie malowane (widziałam na insta ☺️)
OdpowiedzUsuńSuper :D
UsuńPierwsza i ostatnia propozycja podoba mi się najbardziej. 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to primaaprilisowy żart? :P
UsuńO matko, czego to jeszcze nie wymyślą. Za chwilę cali będziemy nierealni xD
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nikt tak nie robi :P To był żart na 1 kwietnia ;)
UsuńOstatnie są robione ręcznie, widziałam już ich zdjęcie 😉
OdpowiedzUsuńHahaha, dobre! No i po co my się tak męczymy i marnujemy czas, malujemy paznokcie, ozdabiamy je, focimy :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie :D Czas na zmiany!
Usuńhihi, w taki dzień jak dziś "fotoszopowe" pazutki są jak znalazł :D
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja :D
UsuńO rany! Pierwsze słyszę o czymś takim :D
OdpowiedzUsuńI dobrze, bo to tylko żarcik na 1 kwietnia :D
UsuńHahahah... dobre- to jesteś już sławna?;)
OdpowiedzUsuńte ostatnie awokado pamiętam że zrobiłaś sama - bardzo mi się podoba:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jeszcze nie, ale już za chwilę będę :D Cierpliwości :D
UsuńDzięki i pozdrawiam!
To tak można? :D Jeszcze o takich zdobieniach fotoszopowych nie słyszałam. :D
OdpowiedzUsuńPewnie że można :D Ale nie polecam na co dzień :P
UsuńHahaha:D dośmiałam się:D
OdpowiedzUsuńA awokado piękne<3
Cieszę się <3
UsuńO nie, to totalnie nie dla mnie. Nie widzę sensu posiadania ,,ładnych" paznokci w sieci, których sama nie wykonałam ;) Na szczęście od razu widać, które są robione ręcznie i ostatnie zdobienie pochwalam, wyszło rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście to był żart na 1 kwietnia ;) Też nie widzę sensu ;) Dzięki!
UsuńŻart żartem, ale gdzieś widziałam filmik na fb jak ktoś miał drukarkę do paznokci, wybierał wzór a ona w ciągu kilku sekund wydrukowała mu taki na paznokciu :D
OdpowiedzUsuńTak, tak ;) Są takie drukarki, to się zgadza ;) Już kilka lat temu o nich słyszałam, a teraz jest nieco głośniej o "nailbocie" Preemadonna.
Usuń