Bajkowe paznokcie - Mulan
Bajkowe paznokcie to coś, co uwielbiam u siebie i u innych ;) Tym razem skusiłam się na Mulan! Zapraszam i zapewniam, że bajkowe zdobienie jest ręcznie malowane.
Bajkowe paznokcie nie byłyby tak bajkowe, gdyby nie róż ;)
Dwa paznokcie pomalowałam bardzo jasnym, prawie białym odcieniem różowego. Jest to Rimmel 202 Fit for a princess. Niestety musiałam nałożyć trzy warstwy.
Na resztę paznokci trafił Kabos nr 36. Pisałam Wam o tym lakierze we wpisie - najlepsze lakiery do paznokci.
Przy okazji mam dla Was zdjęcia różu Kabos solo - w słońcu i cieniu. Jak widzicie jest to nieoczywisty odcień, który ma w sobie trochę holo drobinek. Dla mnie cudo, używałam już kilka razy ;)
Zdjęcia same w sobie nie są zbyt piękne, ale przynajmniej oddają efekt lakieru.
Skoro różowa baza pod bajkowe paznokcie gotowa, to nadszedł czas na bajkowe wzory. Na paznokcie trafią zaraz różne kolory farbek.
Często zdarza mi się zapominać o zdjęciach wszystkich użytych farbek i pędzelków. Ale dziś pokazuję ;)
Do malowania użyłam białej i czarnej farbki. Mam je z Empiku. Dodatkowo potrzebowałam też wielu kolorów. Sięgnęłam, jak zawsze, po farbki ze sklepu Flying Tiger.
Farbki nakładałam przy użyciu trzech pędzelków do zdobień.
Są to (od góry) pędzelki Indigo Master Art.-002, Maestro 5/0, Indigo Master Art.-003.
Dwa pierwsze pędzelki pokazywałam z bliska i porównywałam we wpisie o paznokciach z Małym Księciem.
Wszystko pokazałam, to teraz czas na malowanie kwiatów, Mulan i Mushu ;) Oczywiście inspirowałam się filmem Disneya "Mulan". Ktoś nie oglądał?
Zaczęłam od kwiatów, bo wiedziałam, że będą one tłem. Jak widzicie, najpierw namalowałam jasne kształty. Obok kwiatów pojawiły się też bambusy, które malowałam zieloną farbką i cieniowałam białą oraz czarną.
Oczywiście są to kwiaty z jednej z ostatnich scen filmu, kiedy Mulan wraca do domu rodzinnego i rozmawia z ojcem. Ups... Chyba to nie jest spoiler? :D Na pewno wszyscy znacie Mulan :)
Potem dodałam różowe środki kwiatów i czerwone elementy. Pędzelki zmieniałam wedle potrzeb. Generalnie dłuższe włosie pędzelka lepiej sprawdza się do długich linii ;)
Kwiaty i bambusy gotowe, więc czas na głównych bohaterów filmu. Malowanie Mulan było dla mnie sporym wyzwaniem, ale chyba dałam radę? ;)
Zaczęłam od włosów, skóry i zarysów ubrania Mulan, co nie było takie trudne.
Bardziej problematyczna była twarz Mulan. A najgorszy był nos! Pewnie wszyscy, którzy kiedykolwiek coś malowali lub rysowali zgodzą się, że nosy to jest totalna masakra? Nawet bajkowe i kreskówkowe nosy :D
Jak widzicie, obramowałam twarz Mulan brązem, a nie czernią. Podobnie zrobiłam z ubraniem - krawędzie są naprawdę delikatne. Kołnierzyk wykończyłam bielą.
Na twarzy Mulan pojawiły się brwi, oczy oraz usta. Dodałam także delikatną poświatę na policzkach, która udaje rumieniec. Jest to ledwie widoczne, ale takie drobiazgi dają efekt ;) Nosa brak :D Kilkukrotnie go poprawiałam i zmywałam...
Na zdjęciu powyżej mamy już większą część Mushu, ale wciąż nie mamy nosa Mulan!
Teraz już mamy nos. I oczywiście Mushu został poprawiony :) Widać jednak, że za Mushu jest za dużo pustego tła.
Dlatego dodałam trochę bambusa. Niech ma chłopak towarzystwo! Bambus ładnie wypełnił pustą przestrzeń.
Na koniec pomalowałam paznokcie matowym top coatem Essence matt matt matt. Ale zanim to zrobiłam, użyłam jeszcze odrobiny primera na wzory malowane farbkami. Zwłaszcza na te, gdzie farby było dużo, czyli np. na twarz Mulan. Pisałam Wam już o tym przy okazji wpisu - wszystko do paznokci. W skrócie, farbki czasem pękają, a odkąd dodaję na wyschnięty wzór primer, nic takiego się nie dzieje.
Jak Wam się podobają moje bajkowe paznokcie z Mulan? Ja czułam się w nich świetnie ;)
Jeśli macie ochotę na więcej słodkich zdobień, to polecam Atomówki na paznokciach. A jeśli nie czujecie się na siłach w ręcznym malowaniu wzorów, to może skusicie się na kropeczki?
Wiem, że wrzuciłam sporo zdjęć, ale po prostu uwielbiam Mulan, kocham różowy i bardzo lubię bajki. Dlatego bajkowe paznokcie musiały mieć długą sesję zdjęciową :)
Dwa odcienie różu
Bajkowe paznokcie nie byłyby tak bajkowe, gdyby nie róż ;)
Dwa paznokcie pomalowałam bardzo jasnym, prawie białym odcieniem różowego. Jest to Rimmel 202 Fit for a princess. Niestety musiałam nałożyć trzy warstwy.
Na resztę paznokci trafił Kabos nr 36. Pisałam Wam o tym lakierze we wpisie - najlepsze lakiery do paznokci.
Przy okazji mam dla Was zdjęcia różu Kabos solo - w słońcu i cieniu. Jak widzicie jest to nieoczywisty odcień, który ma w sobie trochę holo drobinek. Dla mnie cudo, używałam już kilka razy ;)
Zdjęcia same w sobie nie są zbyt piękne, ale przynajmniej oddają efekt lakieru.
Skoro różowa baza pod bajkowe paznokcie gotowa, to nadszedł czas na bajkowe wzory. Na paznokcie trafią zaraz różne kolory farbek.
Farbki i pędzelki
Często zdarza mi się zapominać o zdjęciach wszystkich użytych farbek i pędzelków. Ale dziś pokazuję ;)
Do malowania użyłam białej i czarnej farbki. Mam je z Empiku. Dodatkowo potrzebowałam też wielu kolorów. Sięgnęłam, jak zawsze, po farbki ze sklepu Flying Tiger.
Farbki nakładałam przy użyciu trzech pędzelków do zdobień.
Są to (od góry) pędzelki Indigo Master Art.-002, Maestro 5/0, Indigo Master Art.-003.
Dwa pierwsze pędzelki pokazywałam z bliska i porównywałam we wpisie o paznokciach z Małym Księciem.
Kwiaty, Mulan i Mushu
Zaczęłam od kwiatów, bo wiedziałam, że będą one tłem. Jak widzicie, najpierw namalowałam jasne kształty. Obok kwiatów pojawiły się też bambusy, które malowałam zieloną farbką i cieniowałam białą oraz czarną.
Oczywiście są to kwiaty z jednej z ostatnich scen filmu, kiedy Mulan wraca do domu rodzinnego i rozmawia z ojcem. Ups... Chyba to nie jest spoiler? :D Na pewno wszyscy znacie Mulan :)
Potem dodałam różowe środki kwiatów i czerwone elementy. Pędzelki zmieniałam wedle potrzeb. Generalnie dłuższe włosie pędzelka lepiej sprawdza się do długich linii ;)
Kwiaty i bambusy gotowe, więc czas na głównych bohaterów filmu. Malowanie Mulan było dla mnie sporym wyzwaniem, ale chyba dałam radę? ;)
Zaczęłam od włosów, skóry i zarysów ubrania Mulan, co nie było takie trudne.
Bardziej problematyczna była twarz Mulan. A najgorszy był nos! Pewnie wszyscy, którzy kiedykolwiek coś malowali lub rysowali zgodzą się, że nosy to jest totalna masakra? Nawet bajkowe i kreskówkowe nosy :D
Jak widzicie, obramowałam twarz Mulan brązem, a nie czernią. Podobnie zrobiłam z ubraniem - krawędzie są naprawdę delikatne. Kołnierzyk wykończyłam bielą.
Na twarzy Mulan pojawiły się brwi, oczy oraz usta. Dodałam także delikatną poświatę na policzkach, która udaje rumieniec. Jest to ledwie widoczne, ale takie drobiazgi dają efekt ;) Nosa brak :D Kilkukrotnie go poprawiałam i zmywałam...
Na zdjęciu powyżej mamy już większą część Mushu, ale wciąż nie mamy nosa Mulan!
Teraz już mamy nos. I oczywiście Mushu został poprawiony :) Widać jednak, że za Mushu jest za dużo pustego tła.
Dlatego dodałam trochę bambusa. Niech ma chłopak towarzystwo! Bambus ładnie wypełnił pustą przestrzeń.
Na koniec pomalowałam paznokcie matowym top coatem Essence matt matt matt. Ale zanim to zrobiłam, użyłam jeszcze odrobiny primera na wzory malowane farbkami. Zwłaszcza na te, gdzie farby było dużo, czyli np. na twarz Mulan. Pisałam Wam już o tym przy okazji wpisu - wszystko do paznokci. W skrócie, farbki czasem pękają, a odkąd dodaję na wyschnięty wzór primer, nic takiego się nie dzieje.
Bajkowe paznokcie z Mulan - efekt końcowy
Jeśli macie ochotę na więcej słodkich zdobień, to polecam Atomówki na paznokciach. A jeśli nie czujecie się na siłach w ręcznym malowaniu wzorów, to może skusicie się na kropeczki?
Wiem, że wrzuciłam sporo zdjęć, ale po prostu uwielbiam Mulan, kocham różowy i bardzo lubię bajki. Dlatego bajkowe paznokcie musiały mieć długą sesję zdjęciową :)
Wyszło prześlicznie. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńAle śliczne!!! 😍
OdpowiedzUsuńDzięki ;*
Usuńo ja! Uwielbiam Mulan! :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam w Twojej gust :D Też bardzo lubię Mulan ;)
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem! :) Szaleństwo!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;)
UsuńJestem pod wrażeniem Twojego talentu do malowania ręcznie takich wzorów. Pięknie wyszło! ☺️
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Wszystkiego da się nauczyć :) Powoli, ale do przodu :D
UsuńBoskie! Podziwiam zdolności artystyczne!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podobają ;)
UsuńJestem pełna podziwu, że zmalowałaś to sama! Mulan oczywiście oglądałam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) No i prawidłowo :D Ale nie wszyscy oglądali ;) tak mi wyszło w ankiecie na Instagramie ;)
UsuńWow, wow, wow, jestem pełna podziwu...Masz ogromny talent:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło ;)
UsuńWow rewelacja, ale to trzeba mieć talent
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) wszystkiego da się nauczyć! ;)
UsuńJakie piękne malunki 😍 nie mogę się napatrzeć na nie ☺
OdpowiedzUsuńDzięki ;*
UsuńWow...Ty to masz talent Kobieto! Bardzo podobają mi się prócz postaci Mulan oczywiście, te delikatne różowo białe kwiaty...super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuję bardzo :D
UsuńKwiaty być musiały, skoro to Mulan ;)
JEJUUUU. Jestem zachwycona! Jedno z piękniejszych zdobień jakie ostatnio widziałam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mega mi miło to słyszeć, a zwłaszcza od Ciebie, bo zawsze podziwiam Twoje zdobienia <3
Usuń