Jak zrobić paznokcie ombre?
Jeśli nie wiecie, jak zrobić paznokcie ombre, to zapraszam Was do przeczytania tego wpisu. Ale jeśli jednak chodzi Wam o gradientowe (cieniowane) paznokcie, to koniecznie zajrzyjcie do tęczowych paznokci, gdzie wyjaśniam różnicę między gradientem a ombre ;) I oczywiście pokazuję moją propozycję wraz z instrukcją wykonania.
Tutaj zajmę się prawdziwym ombre na paznokciach - długich, czerwonych paznokciach z brokatem! Przechodzimy do odpowiedzi na pytanie: Jak zrobić ombre na paznokciach zwykłym lakierem? ;)
Do zrobienia paznokci ombre potrzebujemy lakierów w odpowiednich kolorach. Tutaj właściwie leży jedyny problem. Zawsze uważałam, że gradientowe paznokcie są trudne do zrobienia, a ombre to banał niewarty uwagi. Jednak po mojej pierwszej próbie przyznaję rację Paulinie - ombre jest trudne, bo bardzo trudno dobrać odpowiednie odcienie lakierów.
Idea jest oczywiście taka, żeby każdy z 5 paznokci miał inny odcień tego samego koloru. Na drugiej dłoni powtarzamy po prostu układ lakierów z pierwszej dłoni ;) Cały myk polega jednak na tym, że ombre na paznokciach wygląda najlepiej, gdy 5 odcieni jest do siebie zbliżonych, ale jednak odróżnia się od siebie. Fajnie, gdy różnice między parami palców są podobnie silne :D
Najlepiej, jeśli nauczycie się tego na moim błędzie. Poniżej na zdjęciu widać, że paznokieć małego palca i paznokieć czwartego palca mają zbyt zbliżone odcienie. Cała reszta wygląda już całkiem nieźle :)
Na żywo efekt był lepszy, ale na zdjęciach przy, niestety, sztucznym świetle czwarty i piąty paznokieć wyglądają prawie tak samo :(
Tutaj zajmę się prawdziwym ombre na paznokciach - długich, czerwonych paznokciach z brokatem! Przechodzimy do odpowiedzi na pytanie: Jak zrobić ombre na paznokciach zwykłym lakierem? ;)
Na czym polega ombre?
Do zrobienia paznokci ombre potrzebujemy lakierów w odpowiednich kolorach. Tutaj właściwie leży jedyny problem. Zawsze uważałam, że gradientowe paznokcie są trudne do zrobienia, a ombre to banał niewarty uwagi. Jednak po mojej pierwszej próbie przyznaję rację Paulinie - ombre jest trudne, bo bardzo trudno dobrać odpowiednie odcienie lakierów.
Idea jest oczywiście taka, żeby każdy z 5 paznokci miał inny odcień tego samego koloru. Na drugiej dłoni powtarzamy po prostu układ lakierów z pierwszej dłoni ;) Cały myk polega jednak na tym, że ombre na paznokciach wygląda najlepiej, gdy 5 odcieni jest do siebie zbliżonych, ale jednak odróżnia się od siebie. Fajnie, gdy różnice między parami palców są podobnie silne :D
Najlepiej, jeśli nauczycie się tego na moim błędzie. Poniżej na zdjęciu widać, że paznokieć małego palca i paznokieć czwartego palca mają zbyt zbliżone odcienie. Cała reszta wygląda już całkiem nieźle :)
Jak wybrać lakiery do ombre?
Najlepiej wyjąć z szuflady wszystkie odcienie danego koloru i ustawić je od najjaśniejszego do najciemniejszego. Później należy wyrzucić z szeregu lakiery zbyt podobne do siebie. Jeśli zostało nam 5 lakierów w satysfakcjonujących nas odcieniach - cieszymy się.
Jeśli nie, próbujemy z innym kolorem :D Po wyczerpaniu kolorów z naszych zbiorów możemy z czystym sumieniem iść na zakupy i dokupić brakujący lakier. Albo 2 :P
Ja wybrałam takie 5 odcieni czerwieni:
Są to kolejno od lewej: Wycon N111, Maga Burgundowa Nuta, Essence the gel nail polish 14 do you speak love? oraz 16 femme fatale, Rimmel 60 seconds 300 Glaston Berry.
Są to kolejno od lewej: Wycon N111, Maga Burgundowa Nuta, Essence the gel nail polish 14 do you speak love? oraz 16 femme fatale, Rimmel 60 seconds 300 Glaston Berry.
Okazało się, że to nie był do końca trafny wybór, bo lakier Maga i ciemniejszy lakier Essence były do siebie zbyt podobne. Na żywo różnica była bardziej widoczna niż na zdjęciu, ale wciąż... Powinnam była znaleźć coś innego.
Jak zrobić paznokcie ombre?
Filozofii nie ma tutaj żadnej. Nakładamy odżywkę lub bazę na paznokcie. Na pewno już ją macie po lekturze mojego poradnika - niezbędnik paznokciowy. Później nakładamy odpowiednie kolory na odpowiednie paznokcie i już.
Ja jednak zorientowałam się, że dwa moje odcienie są zbyt podobne do siebie, więc nałożyłam na czwarty paznokieć jeszcze jedną warstwę lakieru z piątego paznokcia. Niestety miał on o wiele mocniejsze krycie niż zakładałam i czwarty paznokieć skończył jako zbyt ciemny, mimo że nałożyłam potem na niego jeszcze jedną warstwę lakieru z 3 paznokcia.
Na żywo efekt był lepszy, ale na zdjęciach przy, niestety, sztucznym świetle czwarty i piąty paznokieć wyglądają prawie tak samo :(
Moja wersja - czerwone paznokcie z brokatem
Moje długie czerwone paznokcie aż prosiły się o coś fajnego na wierzch. Dlatego sięgnęłam po przezroczysty lakier z brokatowymi drobinkami (właściwie są to miniaturowe płatki, prostokąty, flejki?).
Jest to Orly Brush it on w wersji mini. W buteleczce mieni się na złoty róż, ale na takich kolorach paznokci lekko zginął. Muszę wypróbować go na bieli i czerni :)
Jest to Orly Brush it on w wersji mini. W buteleczce mieni się na złoty róż, ale na takich kolorach paznokci lekko zginął. Muszę wypróbować go na bieli i czerni :)
Jak Wam się podobają takie czerwone paznokcie z brokatem?
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania o to, jak zrobić paznokcie ombre, piszcie w komentarzach ;)
Poza tym ja mam do Was pytanie o jakość zdjęć w tym poście. Znowu eksperymentuję ze zmniejszaniem zdjęć, żeby strona szybciej się ładowała :) Ale wydaje mi się, że tym razem widać, że zdjęcia są lekko rozpikselowane? :/ Dajcie znać, jak to wygląda u Was.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania o to, jak zrobić paznokcie ombre, piszcie w komentarzach ;)
Poza tym ja mam do Was pytanie o jakość zdjęć w tym poście. Znowu eksperymentuję ze zmniejszaniem zdjęć, żeby strona szybciej się ładowała :) Ale wydaje mi się, że tym razem widać, że zdjęcia są lekko rozpikselowane? :/ Dajcie znać, jak to wygląda u Was.
PS Nosząc te paznokcie w listopadzie, bardzo mocno złamałam kciuk, więc skróciłam wszystkie pazurki. Dlatego w poprzednim wpisie z paznokciami z lasem i zorzą były one tak krótkie. Jak widzicie, na blogu nie wszystko odbywa się chronologicznie, więc warto zajrzeć na mój Instagram - klik. Poza tym zerknijcie do wpisu: Jak wzmocnić paznokcie ;) Naprawdę mam je mocne i rzadko coś mi się łamie, więc może moje porady coś Wam pomogą.
Bardzo fajny efekt, może kiedyś się skuszę ;D Piękne masz te paznokcie, zazdroszczę, ja musioałam ostatnio wszystkie ściąć :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Ja po tych też miałam moment z krótszymi, ale znów mam długie paznokcie :D
UsuńAle cudowna długość paznokci-podziwiam, moje już dawno by się złamały 😂 Efekt świetny!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :D Może już nawet ciut za długie paznokcie :D
UsuńPodoba mi się taki efekt :)
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę rewelacyjny. 😊
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie! <3 Jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńDzięki <3
UsuńJakość zdjęć jest świetna - idziesz w dobrą stronę. Efekt bardzo mi się podoba ale...chyba nie mam aż tyle lakierów w zbliżonej kolorystyce aby coś takiego zrobić u siebie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dziękuję bardzo ;) To chyba czas na lakierowe zakupy? :D
UsuńPozdrawiam serdecznie
Zawsze ogromną trudność sprawiało mi robienie ombre, niebawem studniówka, więc mam nadzieję że tym razem uda mi się osiągnąć efekt jaki bym chciała:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za paznokcie ombre ;) W razie czego pamiętaj, że na studniówce najważniejsza jest dobra zabawa :D
UsuńSuper, zdecydowanie łatwiej jest zrobić tego typu ombre, niż np w poziomie czy w pionie na pojedynczej płytce :) No i zawsze jest to pretekst do kupienie kolejnych lakierów do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńTo prawda ;) Ombre technicznie jest łatwiejsze od gradientu ;)
Usuńboskie są <3
OdpowiedzUsuńDzięki ;*
UsuńWedług mnie zdjęcia są dobrej jakości :) Co do ombre, to właśnie dla mnie to jest niewykonalne (pomimo 3 szuflad z kolorowymi lakierami, 1 z lakierami do stempli i brokatami i 1 z topami, odżywkami, oliwkami itp :D ), bo okazuje się, że mam kilka lakierów praktycznie identycznych i nie da się zrobić ombre. Powiem Ci, że lakiery które wybrałaś w buteleczkach wyglądają jakby były idealne do ombre :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo właśnie u mnie to samo. Myślałam, że pójdzie łatwo, a wybór kolorów był trudny. I nie wyszło mi idealne czerwone ombre :/
Myślałam, że to bardziej skomplikowane i to odwlekałam, a tu się okazuje, że to wcale nie takie trudne. Cudownie wygląda efekt końcowy! Podziwiam Cię za tą długość, ja nie umiem wyhodować nawet połowy tego, co Ty masz :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło ;)
UsuńTo jeśli już wiesz, jak zrobić paznokcie ombre, to pozostaje tylko malować :D powodzenia!